87,00 zł. Powiadom o dostępności. Gilzy Pietta Karabin Smith kal. .50. 119,00 zł. Powiadom o dostępności. Zaworki do łusek Sharps (5 szt) zestaw naprawczy. 22,50 zł. Powiadom o dostępności. Gilzy i łuski mosiężne do karabinów czarnoprochowych - Smith, Sharps.
Art. 11 pkt. 10 Ustawy o broni i amunicji mówi, że pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku broni palnej rozdzielnego ładowania, wytworzonej przed 1885 rokiem oraz replik tej broni. Broń czarnoprochowa – historia Broń czarnoprochowa pod koniec XIX wieku odeszła do lamusa. Czarny proch używany w tej broni został wynaleziony już w starożytnych Chinach, natomiast XIX wiek to okres produkcji materiałów miotających skuteczniejszych i bardziej praktycznych niż czarny proch. O ile dzisiaj charakterystyczny zapach – czy też swąd – spalonego prochu jest swoistym aromatem dla miłośników broni czarnoprochowej, o tyle w cenie były prochy bezdymne. Broń czarnoprochowa – zamki w ręcznej broni palnej Jednym z najsłynniejszych modeli broni czarnoprochowej jest karabin Dreysego – te karabiny były używane (chociaż w niewielkiej ilości) przez Polaków podczas powstania styczniowego. Wzór z 1849 roku to jednostrzałowy karabin odtylcowy iglicowy. W czasach swojego powstania wzbudził zainteresowanie, bo wówczas armia pruska używała karabinów odprzodowych z zamkiem skałkowym, czyli takim, w którym lont zapalał się po uderzeniu skałki (krzemienia) o metalowe krzesiwo. Inny zamek, jaki był używany do odpalenia ładunku przez pociągnięcie za spust przed czasami skałkowego, to np. zamek lontowy, w którym proch zapalał się przez płonący lont. Po zamku skałkowym przyszedł czas na zamek kapiszonowy, który dominuje dzisiaj w replikach broni czarnoprochowej. W zamku kapiszonowym spłonką jest miseczka z miedzi lub mosiądzu z piorunianem rtęci, czyli substancją inicjującą wybuch. Po zapaleniu piorunianu rtęci następuje zapalenie prochu. Broń czarnoprochowa – rodzaje Istnieją trzy główne rodzaje broni czarnoprochowej: pistolety, rewolwery i karabiny. Wśród rewolwerów najpopularniejsze – także wśród początkujących – są rewolwery Colt i Remington, które mają zarówno wady, jak i zalety. Żeby poznać, na jakich cechach rewolweru będzie Ci zależało najbardziej, a co może Ci przeszkadzać w ich konstrukcji czy używaniu, warto udać się kilkakrotnie na strzelnicę z doświadczonymi osobami – to samo tyczy się pistoletów i karabinów. Nie warto kupować jednego rodzaju broni czarnoprochowej w ciemno – to, co w teorii wydawało Ci się zaletą, może rozwiać zupełnie praktyka. Czy każda broń czarnoprochowa jest dostępna bez zezwolenia? Nie – istnieją od tego wyjątki. Dzisiaj bez pozwolenia można posiadać broń czarnoprochową ładowaną amunicją rozdzielnego ładowania. Stosowne zezwolenie trzeba posiadać na broń czarnoprochową używaną z amunicją scaloną (zespoloną), czyli w formie, w której pocisk, ładunek prochowy i spłonka są złączone w całość dzięki łusce. Ponadto replika broni czarnoprochowej musi być idealną kopią oryginału – niedopuszczalne są jakiekolwiek odstępstwa od budowy pierwowzoru. Czy czarny proch do broni czarnoprochowej jest dostępny bez zezwolenia? Tak – czarny proch może kupić pełnoletni właściciel broni czarnoprochowej rozdzielnego ładowania, który ma aktualny dowód tożsamości oraz Europejską Kartę Broni Palnej. Posiadanie czarnego prochu jest nielegalne dopiero wtedy, kiedy nie masz ani broni czarnoprochowej sprzed 1885 roku, ani jej repliki. Broń czarnoprochowa bez pozwolenia na broń – jak kupić? Do zakupu broni czarnoprochowej bez pozwolenia na broń trzeba mieć ukończony 18. rok życia i aktualny dowód osobisty do okazania sprzedawcy osobiście w miejscu zakupu lub przesłania skanu danych do sklepu internetowego zajmującego się sprzedażą broni czarnoprochowej. Broń czarnoprochową można kupić nie tylko w oficjalnych, renomowanych sklepach zajmujących się sprzedażą różnego rodzaju militariów, ale także na aukcjach internetowych – z drugiej ręki. Jednak ten sposób jest obarczony pewnym ryzykiem – możesz bez wiedzy zakupić broń czarnoprochową wytworzoną po 1885 roku lub inny egzemplarz, który nie powinien być dostępny w sprzedaży dla osób nie posiadających stosownych pozwoleń. Jeśli chcesz kupić broń czarnoprochową online, sprzedawca może wymagać od Ciebie przesłania skanu dowodu osobistego – przynajmniej pierwszej strony dokumentu, który potwierdzi Twoją pełnoletność. Jeżeli boisz się wykorzystania swoich danych osobowych, możesz: zamazać na skanie nieistotne dla sprzedawcy informacje, wysłać skan w słabej jakości – takiej, aby PESEL dało się odczytać, ale nie było sensu drukowania i rozpowszechniania skanu, dodać na skanie znak wodny w programie graficznym i adnotację, kto wysyła skan komu, jakiego dnia i w związku z jakim działaniem. Broń czarnoprochowa – noszenie i przewożenie Noszenie broni czarnoprochowej przy sobie w miejscu publicznym nie jest zabronione. Ustawa o broni i amunicji nie zakazuje także noszenia załadowanej broni czarnoprochowej. Nie zmienia to jednak faktu, że nosząc ją przy sobie, możemy złamać przepisy mówiące o szczególnym zakazie noszenia broni np. podczas imprezy masowej czy zakazie przewożenia załadowanej broni transportem publicznym. W transporcie publicznym obca osoba nie może mieć do niej dostępu, a spłonki i proch należy przewozić tak, aby nie mogło dojść do przypadkowego wybuchu. Spłonki i proch do broni czarnoprochowej można przewozić albo w osobnych pojemnikach czy pudełkach, albo w oryginalnych opakowaniach od producenta. Bronią czarnoprochową posługujemy się tylko na strzelnicach z atestem, a pierwszy raz – pod czujnym okiem instruktora. Broń czarnoprochową należy nosić i przechowywać tak, aby nieuprawnione osoby nie miały do niej dostępu. Ponieważ na broń czarnoprochową sprzed 1885 r. lub jej wierną replikę nie trzeba mieć pozwolenia na broń, nie obowiązują ścisłe zasady przechowywania jej w domu jak w przypadku broni palnej do innego celu – czy to strzeleckiego, czy obrony mienia i osób itp. Broń czarnoprochowa – gdzie można strzelać? Z broni czarnoprochowej nie możesz strzelać w dowolnie wybranym przez siebie z miejscu ze względu na potencjalne niebezpieczeństwo dla postronnych osób i zwierząt. Zasięg pistoletów i rewolwerów jest mniejszy niż karabinów, ale nie zmienia to faktu, że strzelając np. na działkach, polu czy w lesie i mając zasięg nawet tylko kilkudziesięciu metrów (nie mówiąc o kilkaset), mógłbyś przypadkowo zranić osobę lub zwierzę. Broni czarnoprochowej używamy na strzelnicach, które ją akceptują, i przewozimy ją w sposób zgodny z prawem np. komunikacją miejską. Broń czarnoprochowa do samoobrony Teoretycznie można użyć broni czarnoprochowej do obrony koniecznej, podobnie jak akcesorium do samoobrony (np. gazu pieprzowego) czy narzędzia, jakie będziemy mieli pod ręką do ochrony własnego życia i zdrowia, ale w praktyce – zakup broni czarnoprochowej do samoobrony nie ma sensu – nawet jako straszaka na agresora. Wówczas musielibyśmy nosić przy sobie stale naładowaną broń czarnoprochową, która i tak nie pozwoli nam na na przykład obronę dwuetapową jak latarka stroboskopowa z paralizatorem czy paralizator z wbudowanym gazem pieprzowym. Rolę takiego straszaka do samoobrony może pełnić broń alarmowa, wydająca głośny huk i efekt dymny, który może odstraszyć napastnika – bez celowania w niego. Ponadto – jak wyobrażasz sobie ładowanie broni czarnoprochowej w sytuacji zagrożenia, gdzie liczy się każda sekunda? Pamiętajmy, że teoretycznie możemy używać różnorodnych narzędzi do samoobrony, ale w praktyce dobrane przez nas narzędzie musi być adekwatne do stopnia zagrożenia – formy ataku.
Skip to content Jak to mówią kto nie smaruje ten nie jedzie… a w tym wypadku nie strzela. Każda broń wymaga smarowania, nawet współczesna. Rowki smarowe pojawiają się zawsze gdy broń strzela czystym ołowiem ale także w przypadku niektórych pocisków płaszczowych. Poza smarami do pocisków mamy też smary do mechanizmów wewnętrznych aż do chemii która te smary usuwa. Smary do rewolwer (na kule lub pod kulę) Smary na kule dzielimy na dwie proste grupy, naturalne/historyczne i syntetyczne. Obie grupy możemy stosować z powodzeniem, niestety są za i przeciw w obu przypadkach. Smary naturalne – generalnie wszystkie rodzaje tłuszczu, zwierzęce i roślinne. Wosk + łój wołowy – smar historyczny, używany w XIX wieku. Generalnie nie posiada większych wad poza faktem że ustępuje współczesnym smarom pod względem zmniejszania tarcia i jest stosunkowo trudny do nakładania. Kupne smary to np. Ligtning, Gun Lube, Bullet Lube, Black Powder Lube Lyman Wosk + tłuszcze roślinne (planta, olej palmowy) – poza planą która jest miksem wszystkich olejów jest to smar historyczny o parametrach zbliżonych do wosku z łojem. W odpowiednim stosunku nakłada się łatwiej niż smar z łojem. Twarde wersje tego smaru mogą być trudniejsze do zmycia. Wosk + oleje płynne (rycynowy, rzepakowy, słonecznikowy, oliwa z oliwek) – najlepszy miks pod względem ergonomii/praktyki a dodatkowo smaruje podobnie do łoju z woskiem. W odpowiednim stosunku można go nakładać z strzykawki. Zmywa się najlepiej z wszystkich praktycznie po wodzie z mydłem nie ma po nim śladu. Dodatkowo po strzelaniu pozostawia tłusty miękki nagar który nie jest tak korozyjny. Spotkałem się jednak z opinią że smary na bazie roślinnej negatywnie wpływają na stan oksydy, czego nawet chemik nie potrafił mi potwierdzić. Smary te są najbardziej lubiane przez najbardziej zaawansowanych strzelców CP i są dostępne gotowe. Smalec – chyba najbardziej dostępny i naturalny. Jednak słabo zmiękcza nagar i niewiele zostaje po wystrzale. Czasem w ciepłe dni sam spływa z komór. Krem nivea – troszkę drogi w stosowaniu ale wyjątkowo łatwy w nakładaniu. Generuje dziwny zapach przy wystrzale ale działa i nagar po nim jest dużo łatwiejszy do zmycia. Wazelina techniczna – prywatnie nie testowałem ale osoby które to robiły nie wspominają tego zbyt pozytywnie. Podobno nie daje efektów zmiękczenia nagaru i praktycznie w 100% znika po wystrzale. Smar „Apteczny” – miks: wody, alkoholu izopropylowego, lanolina, oleju rycynowego i mydła w płynie. Bardzo dobry, nakłada się z strzykawki w działaniu podobny do tego na bazie olejów płynnych. Co ciekawe nadaje się też do czyszczenia samej broni bo zawiera w swoim składzie dużo wody. Smary syntetyczne/współczesne Smar na bazie mydła wapniowego, Tawot (MotorLife 1, prod. Lotos) – zmniejsza tarcie dużo lepiej niż jakikolwiek smar historyczny. nagar po nim robi się lekko kleisty, ale bardzo miękki po pozwala strzelać bardzo długo. Praktycznie nie zmywalny wodą z mydłem, trzeba używać preparatów czyszczących. Smar litowy (MotorLife 3 Czerwony, Smar samochodowy niebieski) – jest daleko przed innymi smarami pod względem zmniejszania tarcia. Nakładany na kule w ciepłe dni powoduje że różnica w temperatury lufy po kilku wystrzałach jest wyczuwalna, nawet w stosunku do smarów historycznych. Nagar po nim jest tłusty i miękki. Jest całkowicie odporny na wodę więc trzeba go usuwać mechanicznie lub chemią. Nakłada się bajecznie. Wytrzymuje temperatury do kilku set stopni, jest nie palny. Niestety wiele osób mówi tlenek litu wytwarzany przy wystrzale jest toksyczny. Smar na bazie dwusiarczeku molibdenu (molibdenowy) – jeden z najbardziej zaawansowanych smarów dostępnych dziś. Znacząco zmniejsza tarcie a nawet poprawia celność. Niestety jest toksyczny, po wystrzale lotny, mocno wszystko brudzi i bardzo trudno się usuwa, w zasadzie tylko mechanicznie lub silnym rozpuszczalnikiem. Miks smar litowy + wosk + łój – mała zawartość smaru litowego (10-20%) znacznie poprawia właściwości smaru. Lepiej smaruje, lepiej się rozprowadza a dodatkowo jego konsystencja jest niezmienna od -20 do +60’C. Stosunkowo łatwo się usuwa. Jego produkcja jest dosyć trudna ponieważ aby smar połączył się z woskiem trzeba użyć katalizatora i mechanicznego mieszaka. Smary których nie stosujemy „na kulę” : sylikonowy, grafitowy, miedziany oraz wszelkie rodzaje smarów półpłynnych. Smary do pocisków Zazwyczaj dużo twardsze a nawet w niektórych przypadkach w postaci stałej, szczególnie w broni współczesnej. wosk pszczeli + łój wołowy – przy większym udziale wosku smar staje się twardszy i bez problemu utrzymuje się w rowkach smarowych. Stosuje się wiele dodatków aby polepszyć jego właściwości jak: terpentyna, olej rycynowy, gliceryna, lanolina, mydło w płynie. wosk pszczeli + zagęszczony tłuszcz roślinny – zazwyczaj używa się tu planty z dodatkiem terpentyny jako katalizatora. wosk pszczeli + oleje roślinne – praktycznie jest to dokładnie taki sam smar jak z planty jednak do zagęszczenie oleju używa się wosku. miks smar litowy + wosk – zwiększa znacząco prędkość początkową pocisków, nie wytapia się z gilz a na dodatek może leżeć dużo dłużej niż inne. smar „kupny” – takich smarów jest zdecydowanie najwięcej, amerykanie wręcz prześcigają się w ich produkcji. Są to smary do pocisków CP ale także do łusek broni współczesnej gdzie występuje zjawisko zaołowienia lufy. Nazwy nie wymieniam ponieważ wpisanie frazy bullet lube powoduje że wyszukiwarka odnajduje ich setki. Nie opisuje różnic między smarami do pocisków bo są one stosunkowo podobne, z małym wyjątkiem dla smarów „kupnych” których nie sposób jest przetestować. Przepisy dostępne w sieci Klasyka – 1 część wosku 1 część łoju wołowego Planta – 1 część wosku, 2 części planty, 1 część oliwy Na lato: na 100 gr. planta – 40 gr. lanoliny, 20 gr. oleju rycynowego. 20 gr. mydła w płynie, 20 gr. wosku pszczelego. Na zimę: na 100 gr. planty – 50 gr. lanoliny, 20 gr. oleju rycynowego, 20 gr. mydła w płynie i 10 gr. wosku pszczelego. Kanada – 40% wosk pszczeli, 40 % parafina i 20 % wazelina 1:1 wosk pszczeli i parafina oraz 70% wosk pszczeli 30 % masło margaryna Wosk 5-15%, oliwa z oliwek do 100% 200 g wosku pszczelego ,200g parafiny płynnej , 200g łoju wołowego ,50g lanoliny , 50g wody destylowanej 2 części Planty + 1 część Wosk pszczeli 400g planty (2 kostki) na 200 g wosku Olej jadalny, oliwa spożywcza – wedle uznania. Planta – nazwa margaryny. Wosk – oczywiście pszczeli. 2:1 Moose Juice z amerykańskich doświadczeń Woda destylowana – 16 cz. Alkohol izopropylowy – 8 cz. Lanolina – 4 cz. Olej rycynowy – 3 cz. Mydło płynne – 1 cz. W powyższej recepturze woda rozpuszcza, alkohol tak samo, czyści; lanolina godzi wodę z olejem (to emulgator), czepia się snadnie wszystkiego, olej rycynowy ma wysoką temperaturę zapłonu (stosowany kiedyś jako dodatek do paliwa w silnikach lotniczych rotacyjnych przyprawiając biednych pilotów dwupłatowców o wymioty – jakby latania bez spadochronu było mało); mydło nie tyle rozpuszcza co… mydli, ma spieniać całą mieszaninę, wespół z lanoliną miękkości jej dodawać. Tak mówią. Mieszanina ta nadaje się do flejtuchów nasączania oraz lufy przecierania. Zrezygnowanie z dodatku alkoholu pozwala na osiągnięcie lepszej, jednolitej konsystencji. Zabawa wtedy jakby nie ta.. planta + wosk pszczeli {1:1}+ 2 łyżki terpentyna +olej z pestek winogron 2 tyżki na 200g Na lato ( ciepłe ) : 50% wosk , 20% planta , 20% krem , 10% oliwa ( wagowo ) Na jesień ( ok. 0 ): 30% wosk , 20% planta , 40% krem , 10% oliwa ( wagowo ) Jeżeli brakuje tu jakiegoś przepisu lub coś jest źle napisane, napisz o tym na naszym forum w tym temacie. Temat o smarach do broni czarno prochowej. Post navigationBroń kombinowana to rodzaj broni stworzonej dla zaawansowanych myśliwych, którzy mają już doświadczenie z polowaniami. To opcja dla myśliwego, który świadomie dobiera broń i szuka sprzętu najlepszej jakości. Do polowań na wysoką skalę, na pewno taki rodzaj broni stanowi opcję doskonałą pod każdym względem.
Doctorgun Asortyment Broń i amunicja Amunicja Amunicja do broni czarnoprochowej Pociski Do Broni Czarnoprochowej Pociski do broni czarnoprochowej to szeroka kategoria produktów przeznaczona dla wszystkich pasjonatów historycznego strzelectwa. W bogatym asortymencie naszego sklepu internetowego każdy znajdzie propozycje idealnie odpowiadające swoim potrzebom. Oferujemy doskonałe pociski do czarnoprochowców w różnych kalibrach, pasujące do najpopularniejszych modeli broni. Zapoznaj się z ofertą i zamów te, których potrzebujesz, już dziś! Gotowe pociski do broni czarnoprochowej Gotowe pociski do broni czarnoprochowej to doskonała inwestycja. Dzięki nim będziesz mógł w 100% wczuć się w klimat epoki. Wykonane z ołowiu charakteryzują się wysoką jakością. Zostały wyprodukowane przez profesjonalistów, dzięki czemu nie posiadają szwów, nadlewek ani żadnych innych skaz. To z kolei przekłada się na ich wysoką precyzję. Dlatego właśnie nasze pociski broni czarnoprochowej cieszą się dużą popularnością wśród klientów. Wszystko dla strzelców Przygotowaliśmy szeroką ofertę skierowaną do wszystkich pasjonatów strzelectwa. W naszym sklepie online zaopatrzysz się w pociski do broni czarnoprochowej, proch oraz wiele innych akcesoriów. Polecamy także doskonałe naboje do broni współczesnej. U nas możesz liczyć na fachową obsługę, wysoką jakość produktów dostępnych w asortymencie, a także na atrakcyjny cennik. Zapraszamy do zakupów - amunicja do czarnoprochowców czeka na Ciebie. Sprawdź, jaka broń czarnoprochowa jest dostępna w naszym sklepie.7 822,00 zł. Repliki broni czarnoprochowej nabojowej ⭐ Bogata oferta Bezpieczne zakupy 14 dni na zwrot 10+ lat doświadczenia Zapraszamy do zakupów!
Kule, pociski do broni czarnoprochowej Każdy posiadacz broni czarnoprochowej musi zmierzyć się z problemem doboru amunicji do swojego rewolweru, pistoletu lub karabinu czarnoprochowego. Kule oraz pociski do broni czarnoprochowej w naszej ofercie są najlepszej jakości, odlane z czystego ołowiu bez żadnych dodatków ołowionośnych materiałów wtórnych. Ołów nie pochodzi z nieznanego i zanieczyszczonego źródła jak ciężarki samochodowe, wędkarskie itd. Dla zapewnienia jak największej precyzji oraz powtarzalności kule powinny być obtaczane – nie posiadać jakichkolwiek szwów, nadlewek i niedoróbek. Musisz pamiętać, że jakość wykonania amunicji decyduje w pewnym stopniu o jej celności. W naszej ofercie znajduje się dość obszerny wybór kul ołowianych i pocisków do broni czarnoprochowej. Kule ołowiane do rewolwerów colt, remington Kule z naszej oferty idealnie nadają się do używania wraz z popularnymi modelami broni czarnoprochowej, jak rewolwer remington, colt. Do rewolwerów czarnoprochowych w kalibrze .44 rekomendujemy stosowanie amunicji o oznaczeniu .454, natomiast do rewolwerów w kalibrze .36 kule ołowiane o oznaczeniu .375. Zazwyczaj kule i pociski do broni czarnoprochowej produkowane są jako nadkalibrowe, nie zachodzi wtedy potrzeba stosowania flejtuchów podczas ładowania broni. Kule podkalibrowe stosujemy razem z flejtuchem o odpowiedniej grubości. Kule podkalibrowe posiadają mniejszą średnicę niż przewód lufowy broni czy bęben w rewolwerze, dlatego wymagają stosowania uszczelnienia w postaci flejtucha. Cena pocisków do broni czarnoprochowej jest wyższa od ceny kul do broni czarnoprochowej. Pociski ołowiane posiadają większą masę od kuli. Przekłada się to na koszt zakupu i użytkowania broni czarnoprochowej. Ołowiane pociski są celniejsze od kul, ale kosztem opadu pocisku oraz większym odrzutem broni podczas wystrzału. Kule ołowiane przeznaczone są na strzelanie na dystansie do 80-90 metrów. Na większe odległości rekomendujemy stosowanie pocisków. Zalecane wielkości amunicji do broni czarnoprochowej Kaliber Zalecana kula lub pocisk .31 kula .322 .36 kula .375 .44 kula . .45 kula .440 (z flejtuchem) lub pocisk real .45 .50 pocisk real .50 (do 500grs) .54 kula .530 (z feljtuchem) lub pocisk real .54 « 1 | 2 | 3 » « 1 | 2 | 3 »
Kominki do broni ( ilość produktów: 45 ) Jeśli chcesz naprawić uszkodzony mechanizm magazynka w rewolwerze kapiszonowym, w ofercie sklepu internetowego saguaro-arms.com znajdziesz nowe bębny i kominki do broni, pasujące do wybranych modeli historycznych rewolwerów.
W niniejszym opracowaniu pod pojęciem „broni CP” będziemy rozumieć „broń palną rozdzielnego ładowania, wytworzoną przed rokiem 1885 oraz repliki tej broni”. PAMIĘTAJMY że tylko taka broń jest objęta zwolnieniem z obowiązku uzyskania pozwolenia (szerzej o tej problematyce w artykule Broń rozdzielnego ładowania (CP) – czy zawsze bez pozwolenia?). Miłośnicy broni rozdzielnego ładowania borykają się na co dzień z wieloma problemami dotyczącymi zasad jej użytkowania. Fakt, że broń CP traktowana jest przez przepisy zdecydowanie łagodniej w zakresie swobody obrotu, nie oznacza jednak, że można się z nią obchodzić jak z korkowcem ze straganu. Brak obowiązku uzyskania pozwolenia na posiadanie broni CP nie zwalnia jej posiadaczy z obowiązku znajomości i stosowania prawa, którego – jak mawiano w starożytnym Rzymie – „nieznajomość szkodzi”. A w przypadku broni zaszkodzić może bardzo boleśnie. Z odpowiedzialnością karną włącznie. Kluczem do odpowiedzi na szereg pytań, z którymi się zetknąłem jest stwierdzenie: „BROŃ CP to BROŃ PALNA”. Wiedząc tyle, zaczynamy podróż po Ustawie o broni i amunicji (dalej zwanej: UBiA), jej aktach wykonawczych i innych aktach prawnych, starając się odpowiedzieć na 10 podstawowych pytań dotyczących użytkowania broni CP w Polsce. Jak przechowywać broń CP? Zgodnie z art. 32 UBiA Broń i amunicję należy przechowywać i nosić w sposób uniemożliwiający dostęp do nich osób nieuprawnionych. I to tyle…. Wszelkie zasady przechowywania broni określone w Rozporządzeniu wykonawczym nie dotyczą broni, na którą nie wymagane jest pozwolenie (por zakres regulacji z § 1 Rozporządzenia), a więc broni CP. Czy broń CP może być noszona, a jeżeli tak to czy musi być rozładowana? Ustawa nie zabrania noszenia broni CP, nawet w stanie załadowanym (o ile ma to jakikolwiek sens). Bez znaczenia jest czy jedziemy na strzelnicę, czy chcemy mieć swoją „zabawkę” po prostu przy sobie. Należy jednak stosować się do przepisów szczególnych, regulujących kwestię dopuszczalności noszenia broni w wybranych sytuacjach (transport publiczny, imprezy masowe, zgromadzenia, porty i statki morskie), o czym poniżej. Czy można przewozić środkami komunikacji publicznej? Reguluje to odrębne Rozporządzenie wykonawcze, które wprost stanowi o objęciu nim (§1) broni CP. W przypadku środków transportu publicznego stosować należy się do następujących zasad: posiadanie broni CP w kabinach pasażerskich samolotów jest zabronione. Należy ją nadać w bagażu rejestrowanym, do którego pasażerowie nie mają dostępu. noszenie broni CP w innych środkach komunikacji jest dozwolone wyłącznie w stanie rozładowanym. Zgodnie z § 3 spłonki i proch należy przewozić wtedy w opakowaniach fabrycznych przeznaczonych do sprzedaży detalicznej lub w pudełkach i pojemnikach, w sposób uniemożliwiający przypadkową eksplozję. Broń i amunicja w czasie przewozu powinny ponadto być zabezpieczone w sposób uniemożliwiający dostęp do nich osób nieupoważnionych, co stanowi de facto powtórzenie zasady z art. 32 UBiA. Zgromadzenia i imprezy masowe – czy mogę przyjść z bronią CP? Po dwakroć NIE. Zabrania tego (pod groźbą kary) zarówno Ustawa o zgromadzeniach jak i Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych. Dla wyjaśnienia: „Zgromadzeniem” jest zgrupowanie na otwartej przestrzeni dostępnej dla nieokreślonych imiennie osób w określonym miejscu w celu odbycia wspólnych obrad lub w celu wspólnego wyrażenia stanowiska w sprawach publicznych. Innymi słowy są to wszelkie – spontaniczne czy zorganizowane – zgrupowania ludzi na otwartej przestrzeni (zbiegowiska, demonstracje, pikiety, marsze itp). Odróżnić od nich należy „imprezy masowe”. Definicja takiej imprezy jest bardzo szczegółowa i jej przedstawienie w pełni wydaje się w tym miejscu niecelowe. W skrócie można ją określić jako różnego rodzaju imprezy artystyczno-rozrywkowe i sportowe, w tym mecze piłki nożnej, o dużych rozmiarach (w zależności od miejsca i typu, ustawa określa minimalne limity od 300 do 1000 osób mogących wziąć w niej udział). Co to znaczy naładowana broń czarnoprochowa? Ustawa nie reguluje tego wprost. Musimy więc pokusić się o własną interpretację. Należy uwzględnić istotę broni CP, która sprowadza się do pojęcia „ROZDZIELNEGO” ładowania. Innymi słowy załadowanie wymaga umieszczenia w obrębie broni co najmniej dwóch elementów. Samo osadzenie kapiszona trudno w tym kontekście uznać za załadowanie broni. Podobnie – umieszczenie prochu i przybitki (bez kapiszona) samo w sobie nie dopełnia czynności „załadowania”. Istnieją przecież rodzaje broni rozdzielnego ładowania, w których pocisku jest zespolony z ładunkiem miotającym, a kapiszon instalowany jest oddzielnie. Zdecydowanie opowiedzieć należy się jednak za tym, iż do załadowania broni CP nie jest potrzebne dodatkowo umieszczenie kuli w lufie. Broń CP po załadowaniu kapiszona i prochu (bez kuli) będzie w stanie wywołać efekt wizualny i dźwiękowy. Zadziała jak broń załadowana ślepym nabojem zespolonym. A broń załadowania nabojem ślepym jest bronią załadowaną. Jednakże na tym tle spodziewać należy się odmiennych stanowisk, które nie sposób będzie jednoznacznie obalić poprzez interpretacje litery prawa. Istotą „rozładowania” broni jest przecież niemożność doprowadzenia do strzału poprzez brak amunicji. A przecież proch w lufie może eksplodować mimo braku kapiszona. Sam kapiszon może też wywołać efekt „strzału”. Problemy te nie występują w przypadku amunicji zespolonej. Dla własnego spokoju i bezpieczeństwa traktowałbym więc broń CP jako rozładowaną tylko wtedy gdy w jej obrębie nie będzie ani kapiszona, ani prochu. Czy podczas kontroli drogowej, zgłaszać że w bagażniku jest np. 8 pistoletów, 2 karabiny, 2kg prochu … 300 kul …? Zdecydowanie nie ma takiego obowiązku, a nadgorliwość w tym względzie narazi nas – w najlepszym wypadku – na konieczność odpowiedzi na szereg pytań. Posiadamy broń CP i przewozimy ją zgodnie z prawem, nie robimy więc nic niezgodnego z prawem. Nie czujmy się więc zobligowani do jej ujawniania organom kontrolnym bez wyraźnego polecenia. Kupiłem „nielegalną” broń CP. Co z tym zrobić? Spróbujmy rozróżnić dwie sytuację: Pierwsza sytuacja – kupujemy broń CP, czyli objętą zwolnieniem z uzyskania pozwolenia, ale – nie od właściciela. Druga sytuacja – kupujemy broń rozdzielnego ładowania, wytworzoną po 1885 roku lub replikę takiej broni. W pierwszym wypadku nie musimy się więc obawiać tego, że broń CP jest „nielegalna”, w rozumieniu jakie się nadaje niezarejestrowanej broni palnej, na którą wymagane jest pozwolenie. Możemy jednak przy odrobinie pecha kupić broń pochodzącą z przestępstwa (kradzieży). Stosujemy wtedy art. 174 §1 Kodeksu Cywilnego, zgodnie z którym: Posiadacz rzeczy ruchomej niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada rzecz nieprzerwanie od lat trzech jako posiadacz samoistny, chyba że posiada w złej wierze. Znaczy to tyle, iż po trzech latach od zakupu stajemy się właścicielem, chyba że wiedzieliśmy albo powinniśmy byli się domyślać, że kupujemy broń CP od osoby nieuprawnionej do jej sprzedaży (niewłaściciela). Oczywiście przedmiot pochodzący z przestępstwa w naszych rękach naraża nas na zarzut paserstwa, więc sytuacji niewiadomego pochodzenia broni lepiej z zasady unikać. W drugim przypadku problem jest zdecydowanie bardziej skomplikowany. Kto bez wymaganego zezwolenia posiada broń palną lub amunicję, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Przestępstwo to (art. 263 § 2 KK) popełniamy od chwili wejścia w posiadanie broni palnej lub amunicji, a kończymy – z chwilą wyzbycia się broni. Nawet krótkotrwałe „posiadanie” broni jest karalne. Przestępstwo to można popełnić tylko umyślnie. Znaczy to że sprawca musi albo wiedzieć że wchodzi w posiadanie takiej broni, albo godzić się na to że broń może być „nielegalna”. Oczywiście wszystko zależy od okoliczności i nie sposób rozstrzygać z góry o tym czy sprawca będzie ostatecznie uznany winnym. Jak zabezpieczyć się przed takim zarzutem? Na pewno powinniśmy w każdym wypadku zaopatrzyć się w odpowiednią dokumentację od nabywcy, w której wyraźnie oświadczy on że broń należy do kategorii objętej zwolnieniem. Nie musimy się przecież znać się na takich starociach. Oświadczenie takie pomoże nam wykazywać, że dochowaliśmy staranności w upewnieniu się że jest to broń legalna. Co jeżeli okaże się że zostaliśmy wprowadzeni w błąd albo kupiliśmy nieświadomie broń objętą obowiązkiem uzyskania pozwolenia, którego nie mamy? Zgodnie z literą prawa powinniśmy niezwłocznie oddać ją do depozytu Policji. Tam oczywiście będziemy musieli odpowiedzieć na szereg trudnych pytań, w tym wykazać dlaczego kupiliśmy dany egzemplarz broni, jakie akty staranności przedsięwzięliśmy przed zakupem i dlaczego o takim charakterze broni dowiedzieliśmy się dopiero po jej zakupie. Policja będzie musiała zdecydować czy postawić nam zarzut z art. 263 § 2 kk. Warto niezwłocznie skonsultować się z adwokatem, aby odpowiednio przygotować się do takiego zeznania. Pamiętajmy jednak, że nikt nie ma obowiązku autodenuncjacji. Drugim rozwiązaniem jest niezwłoczne odstąpienie od umowy i zwrot broni sprzedawcy. W ten sposób kończymy czas trwania przestępstwa. Trzecią alternatywą (czasem jedyną) jest trwałe zniszczenie takiej broni. Powoduje to, że nielegalna ze swej istoty broń znika z obrotu. Oczywiście rozwiązanie to można uznać za „kontrowersyjne” ale działanie takie stanowić będzie również akt staranności z naszej strony. Nie jesteśmy przecież w stanie sprzedać broni na którą wymagane jest pozwolenie (będzie to równoznaczne z ujawnieniem przestępstwa). Zniszczenie broni spowoduje ustanie przestępstwa. Dwie ostatnie alternatywy stanowić będą dowód na to, że nie było naszym zamiarem posiadanie broni na którą wymagane jest zezwolenie. Podkreślić należy jednak, że wybór którejkolwiek ze ścieżek postępowania zależeć winien od konkretnego przypadku. Bez analizy całokształtu okoliczności, a czasem – uprzedniego kontaktu z organami Policji – trudno określić, która z nich będzie najwłaściwsza. Zaangażowanie adwokata pomoże nam zachować anonimowość na etapie wyboru ścieżki postępowania. Komu mogę sprzedać broń CP? Prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu bronią jest w Polsce zakazane, do czasu uzyskania koncesji. Nie można więc otworzyć ot tak sklepu z bronią CP. Nie ogranicza to osób prywatnych z możliwości sprzedaży swej broni. Nie może to jednak przybrać formy „zorganizowanej i ciągłej” bo staje się to wtedy działalnością gospodarczą. W każdym wypadku zakazane jest zbywanie broni osobom, które nie ukończyły 18 lat. I to pod groźbą odpowiedzialności karnej. Czy można strzelać poza strzelnicami? Zdecydowanie NIE. UBiA stanowi, że broń palna oraz inna broń zdolna do rażenia celów na odległość może być używana w celach szkoleniowych i sportowych tylko na strzelnicach (art. 45). I nie ma tu znaczenia czy strzelamy kulą, czy bez. Strzelanie bez kuli można przyrównać do strzelania przy użyciu amunicji ślepej, co w oczywisty sposób mieści się w pojęciu „używania broni”. Naruszenie tej zasady sankcjonowane jest karnie jako wykroczenie z art. UBiA karą aresztu lub grzywny. Ale to nie wszystko. W przypadku popełnienia takiego wykroczenia można orzec przepadek broni i amunicji, chociażby przedmioty te nie stanowiły własności sprawcy. Czy możemy użyć broni CP w samoobronie? Na takich samych zasadach jak innych środków – narzędzi, umiejętności czy broni. Kodeks karny określa zasady obrony koniecznej, stwierdzając że nie popełnia przestępstwa kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Przepis ten jest bardzo ogólnie sformułowany, gdyż ma dotyczyć wszystkich sytuacji życiowych. Jego celem jest określenie kiedy, nasze działanie – obiektywnie stanowiące czyn karalny (uszkodzenie ciała, zabicie człowieka, groźba użycia broni) nie będzie traktowany jako przestępstwo. Nasze działanie będzie uznane za „obronę konieczną” tylko wtedy gdy spełnimy wszystkie powyższe przesłanki: atak ma być bezpośredni i bezprawny, a my mamy bronić jakiegokolwiek dobra chronionego prawem. Do tego dodać należy jednak drugi element – ADEKWATNOŚĆ zastosowanych środków. Obrona nie będzie uznana za uprawnioną jeżeli użyjemy środków niewspółmiernych do zamachu, czyli „przekroczymy granice obrony koniecznej”. Jeżeli sąd uzna że broniąc się przekroczyliśmy granice obrony koniecznej może nam nadzwyczajnie złagodzić karę. Jeżeli jednak działaliśmy pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu – nie będziemy podlegać karze w ogóle. Miejmy jednak świadomość, że w praktyce to na nas spoczywać będzie wykazanie, że nie popełniamy przestępstwa z uwagi na stan „obrony koniecznej”. Jest to czasem niezmiernie trudne. O ile więc nie jest to absolutnie konieczne, należy zdecydowanie starać się unikać używania broni palnej. Tym bardziej jako „straszaka”. Zgodzić należy się ze stwierdzeniem: „broń to nie argument, to narzędzie”. Z chwilą gdy po nią sięgamy powinniśmy być absolutnie pewni, że nie ma innego wyjścia. A jeżeli do tego dojdzie, zdecydowanie powstrzymajmy się od składania jakichkolwiek wyjaśnień, zanim nie skontaktujemy się adwokatem… tyle od praktyka. 🙂 adw. Krzysztof Kuczyński, instruktor strzelectwa Gdańska Szkoła Strzelectwa Powyższy przewodnik stanowi interpretację prawa według stanu na dzień 05 maja 2016 roku. Nie mają one charakteru porady prawnej, a rozwiązanie danego przypadku zależeć może od szczególnych okoliczności sprawy, stąd jakakolwiek odpowiedzialność z tytułu wykorzystania powyższych informacji w praktyce jest wyłączona.
.